1 czerwca to jeden z najradośniejszych dni, na który czekają wszystkie dzieci. Świetliczaki obchodziły swój dzień na kolorowo. Mając na uwadze, że szczególnie w tym dniu dzieci powinny być uśmiechnięte,radosne i szczęśliwe, wychowawcy świetlicy przygotowali niespodziankę i zorganizowali imprezę plenerową. Obfitowała ona w wiele atrakcji. Na licznie przybyłych świetliczaków czekało mnóstwo zabaw i gier. Bogato przystrojony przez panie Asię i Jolę teren przed budynkiem szkoły budził podziw. Nadmuchane kolorowe baloniki i paski bibuły rozwieszone na okolicznych drzewach i krzewach, tańczyły w delikatnym powiewie wiosennego majowego wiatru.

Wszystkie propozycje adresowane do dzieci cieszyły się dużym zainteresowaniem. Były różne zabawy z piłkami,zabawy w ,,Berka”, ,,W chowanego'', gry z wykorzystaniem skakanek lub gumy do skakania,rysowanie kolorową kredą na chodniku, malowanie farbkami na folii,gry zręcznościowe i rzutne do celu stałego oraz ruchomego nietypowymi przyborami sportowymi. Nad bezpieczeństwem podczas zabaw czuwała pani Iwona. Ogromnym zainteresowaniem wśród świetliczaków cieszyło się robienie baniek z piany. Prawie każdy chciał zrobić tę największą i najpiękniejszą. Dwa patyki połączone pętlą ze sznurka umożliwiały ich wykonanie. Ale nasze świetliczaki to bardzo kreatywne dzieciaki, bowiem po chwili, nad głowami bawiących, pojawiło się mnóstwo malutkich baniek, zrobionych przez moczone w płynie PALETKI do gry w kometkę. Ale się działo! W cieniu krzewów swoje miejsca na ławeczce zajęły dwie panie Joasie. Na twarzach chętnych dzieci tworzyły rysunki motyli,kwiatów,piratów, kotków, piesków, a nawet pająków! Brrrr! Pan Witek dwoił się i troił,aby uwiecznić na zdjęciach najciekawsze momenty tegorocznej imprezy. Wszystko odbywało się przy dźwiękach lubianych przez świetliczaki piosenek. Rodzice, którzy przyszli po dzieci, skromnie podrygiwali w rytm usłyszanej melodii,a nawet śpiewali do wtóru. Również uczniowie klas starszych zwabieni głośną muzyką ,ciekawie zaglądali i próbowali włączyć się do niektórych zabaw i gier. Odwiedził nas także pan dyrektor. Z uśmiechem patrzył na zaangażowanie rozbawionych świetliczaków w grach i zabawach.

Był to dzień pełen wrażeń i niespodzianek, a dobry humor dopisywał każdemu. Atrakcji było tak wiele,że dzieci mimo zmęczenia niechętnie wracały do domu. Szkoda, że Dzień Dziecka jest raz w roku.

Drogie dzieciaki świetliczaki!

Życzymy Wam spełnienia marzeń,realizacji planów,a w serduszku

każdego z Was powodzenia do końca świata i jeden dzień dłużej.

Nauczyciele świetlicy SP2