"W słuchawce odezwał się miły kobiecy głos i wtedy pani Ela Chyży zgodziła się, aby chór Avista zaśpiewał ze Skaldami."
Właśnie tak żartował Jan Budziaszek, perkusista zespołu Skaldowie, 4 stycznia 2012 roku, w kościele w Siechnicach, na początku koncertu "Moje Betlejem". Znanemu i lubianemu w całej Polsce zespołowi Skaldowie towarzyszył chór Avista z gimnazjum.
Nietypowy "duet" zaczarował bardzo liczną publiczność zebraną w kościele pastorałkami, między którymi Jan Budziaszek opowiadał anegdoty z życia Skalda i przybliżał historię poszczególnych utworów. Zapatrzeni i zasłuchani widzowie, między którymi znalazł się burmistrz Siechnic, dyrektorzy gimnazjum, a także ks. Stanisław Stelmaszek, nie zauważyli jak minęły 2 godziny wspólnego śpiewania. Dzięki wspaniałej atmosferze jaka panowała podczas koncertu, każdy przybyły mógł poczuć się jak w jednej, wielkiej rodzinie.
Chór Avista był bardzo zaszczycony, ale też zaskoczony propozycją występu z tak popularnym zespołem. Pomimo, że Skaldowie nie ograniczali się z ilością utworów i pomimo bardzo krótkiego czasu na przygotowanie się, chór pod kierownictwem pani Elżbiety Chyży wykonał swoje zadanie najlepiej jak potrafił. Głosy w gardłach brzmiały aż do końca a nawet dłużej.
Koncert spotkał się z bardzo pozytywnym odbiorem ze strony tych starszych jak i młodszych widzów. Kto wie, może następnym razem posłuchamy chóru Avista we wrocławskiej filharmonii?
Julia Kula z 2 C